sobota, 8 lipca 2017

[ 2 ] Zawaliłam ale nie poddaję się.

Cześć :)

Wczoraj mi się nie udało, wieczorem zamówiliśmy pizzę i zjadłam prawie całą (średnia margherita z pomidorem i szynką). Szczerze mówiąc nie żałuję. Planowałam w weekendy sobie na coś pozwalać a że zdarzyło mi się na początku diety? Szkoda, ale nie rozpaczam i idę dalej :D (Byle do następnego weekendu xD)

Dzisiaj wracam do gry :)

BILANS :

* banan (119 kcal) z jogurtem naturalnym 0 % (64 kcal) i łyżeczką miodu (39 kcal) + duża kawa (100 kcal)
* 3 kromki chleba z masłem (390 kcal) z szynką (54 kcal), serkiem topionym w plastrach (98 kcal) z warzywami (30 kcal) i z jajkiem gotowanym (78 kcal) + ketchup (30 kcal) i majonez (66 kcal) (mrrr, orgazm)
* duża kawa (100 kcal)
* banan (119 kcal) z jogurtem naturalnym 0 % (64 kcal) i z łyżeczką miodu (39 kcal)
* 2 herbaty (8 kcal)

1398 kcal / 1400 kcal

piątek, 7 lipca 2017

[ 1 ] +/- liczę kcal

Cześć ;)

Wstęp był...dziwny ;) Mam problem z jedzeniem, w to nie wątpię, to się zgadza, ale ochłonęłam i....

Postanowiłam odchudzać się licząc kcal.

* jogurt naturalny (134 kcal), nektarynka (67 kcal) z łyżeczką miodu (39 kcal) - 240 kcal
* ziemniaki (195 kcal), kawałek ryby (~300 kcal), buraczki (60 kcal) - 555 kcal
* 2 banany.(247 kcal), z jogurtem 0% (64 kcal) i miodem (39 kcal) - 350 kcal
* 2 kawy (200 kcal)

1345 kcal / 1400 kcal

Na tej diecie jestem od dwóch dni. Staram się nie przekraczać 1400 kcal.

2 dni temu ważyłam 74,6 kg, dzisiaj ważę już 73,1 kg przy moim skromnym 163 cm. Moim głównym celem jest 50 kg a cel na lipiec to "6" z przodu ;)