sobota, 28 października 2017

[ 16 ] Wyjaśnienie

Witam

Primo - nie jestem szaloną głupią nastolatką która nie szanuje troski opiekunów...Zapomniałam zaznaczyć że wyraźnie jej mówiłam że nie chcę na ten temat rozmawiać,  że jest wrażliwy i że to dla mnie bardzo osobiste...a ta złośliwa suka jakby nie rozumiała po polsku...wszystkim dookoła o tym opowiada....

Byłam na badaniu które samo a sobie jest ok, ale okoliczności w jakich dostałam skierowanie już mniej mi się podobają... Bolało trochę, nie zemdlałam, nie płakałam, trochę źle się czuję...ale mogło być gorzej.

BILANS :

* śniadanie - kanapka z bułki, herbata (494 kcal)
* herbata (44 kcal)
* kawa (44 kcal)
* 2 kanapki (328 kcal)
* parówka, serek wiejski, ketchup i kanapka, herbata (545 kcal)

1455 kcal / 1500 kcal

Waga mi się zepsuła i nie zważę się w ostatni dzień października tak jak planowałam...ale zważę się kiedy będzie 30 dzień na bloggerze, taki jest plan...postaram się do tego czasu ogarnąć wagę :<

Dobranoc...

2 komentarze:

  1. Niestety niektórzy nie rozumieją takich pojęć jak prywatność... no coż. Powodzenia. ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, ze nie powinna tego dawać przy lekarzu, a nie kończyć rozmowy z Tobą.
    Mój tata też tak czasami robi, ale u nas to już tak powszechne, ze się się tego śmiejemy (chociaż ja często jestem zla).
    Bilans masz super! Waga na pewno zleciala, bo naprawdę cudownie Ci idzie.
    Trzymaj się! ;3

    OdpowiedzUsuń

Komentujmy po to żeby zmotywować a nie dołować, z góry dziękuję :*