poniedziałek, 5 marca 2018

4 / 91

Cześć!



BILANS :

ś : 1 placek ziemniaczany z cukrem, 1 blin, 1 kotlecik ziemniaczany i 1 frytka (ok. 400 kcal)
o : porcja tłuczonych ziemniaków, kurczak i buraczki (425 kcal)
k : parówka z ketchupem, kanapka z twarogiem i pomidorem (342 kcal)


+ kawa (100 kcal), 2 herbaty (91 kcal) i 1 1 i 1/4l  czystej wody

1358 kcal / 1350 kcal

Wiem że śniadanie trochu dziwne ale jestem na profilu gastro i gotujemy co 2 poniedziałek, a później oczywiście musimy spróbować tego co zrobiliśmy :p

Zwykle robimy 4/5 potraw, zjadłam najmniej z całej grupy, reszta obżarła się plackami i frytkami - jestem z siebie dumna :3

Ogólnie wyjechałam ponad limit o 8 kcal ale zaliczam ten dzień bo te kilka kcal było w formie pomidora a wiadomo że pomidorek zawsze spoko, zwłaszcza na twarogu co nie :D

Wczoraj nie wytrzymałam i po kolacji weszłam na wagę (smuteczeg) ale za to liczby były całkiem miłe...Nie zdradzę jakie bo wolę schudnąć jeszcze do piątku i pochwalić się większym sukcesem i przed Wami i przed sobą :D

Dobra, uciekam już bo nie mam nic mądrego do powiedzenia :D

Do jutra :*

5 komentarzy:

  1. Najważniejszy jest umiar - a mogłabyś tak jak reszta objeść się i się wytłumaczyć, że musiałaś "bo zajęcia" ale tego nie zrobiłaś i to się właśnie ceni. 😍
    No i ei, twarożek trzeba dojeść przecież, a pomidorek zdrowy i 8 kcal ciebie chyba nie zabije. xD at least i think so 🙄🤔😂
    Trzymaj się chudo i oby waga niedługo pokazała 6 z przodu!:3

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezłe pokusy masz w tej szkole.Dobrze że sobie radzisz i będziesz tam jedyną kruszynką.Powodzenia Nomi <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż musiałam sobie wygóglować co to są te bliny :D
    Bardzo fajny bilans ♥

    O rany, być na gastronomii i być na diecie - to dopiero musi być wysiłek! Gratuluję, nie obżarcia się! Czapki z głów, jestem pełna podziwu (bo ja pewnie bym nie podołała :D)

    Widzę, że z tą wagą to obie nie wytrzymałyśmy :P

    Powodzenia dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia. Życzę sukcesów! (^•^)

    zagubionymotylek2018.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie fajnie tak przygotowywać śniadanie w szkole, chociaż to też ogromne wyzwanie :/ Ale brawo za silną wolę ♥
    8 kalorii to prawie nic, dzień naprawdę udany. Ja też dzisiaj stanęłam na wadze. Czasami po prostu nie da się czekać dłużej :P

    Trzymaj się xoxo

    OdpowiedzUsuń

Komentujmy po to żeby zmotywować a nie dołować, z góry dziękuję :*