Cześć!
Tak jak obiecałam, ja w liczbach :
wzrost - 163 cm
waga dzisiaj na czczo - 74,1kg
główny cel - 55 kg
W tamtym roku na początku stycznia ważyłam około 86 kg! Jest coraz lepiej! Tak trzymaj Anna!
Od osiągnięcia swojego celu dzieli mnie 19,1kg - mam trochę roboty ale naprawdę nie ma tragedii.
Myślę że to kwestia kilku miesięcy i po krzyku :)
Jasne że już nie wrócę do złych nawyków, będę jeść inaczej ale... Ale będę uwolniona od tych wszystkich kilogramów!
BILANS :
- śniadanie : bułka z serkiem topionym (352 kcal)
- obiad : duża porcja zupy pomidorowej z makaronem (537,5 kcal)
- kolacja : 2 parówki, ketchup i kanapka z pomidorem, herbata z cytryną i cukrem (442 kcal)
+ w ciągu dnia - kawa (44 kcal), 3 gumy do żucia (12 kcal) i herbata (44 kcal)
1431, 5 kcal / 1500 kcal
Jak to? 1500 kcal zamiast 800 kcal? Ano tak... bo nie czuję się na siłach żeby być na HSGD...
Mam nadzieję że nie jesteście mną zawiedzione, bo ja szczerze mówiąc sobą nie jestem, cieszę się że zamiast się poddać wymyśliłam że zacznę od wyższych limitów.
Dzień zaliczony, to się liczy!
A za tydzień się zważę i zobaczymy jakie moje 1500 kcal daje efekty ^^
Dzisiaj wywinęłam się od drugiego dania bo nie miałam czasu zjeść, musiałam jechać do studia i grać :3 Same plusy wynikają z mojej pasji <3
Na dziś to wszystko, do jutra kochane! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujmy po to żeby zmotywować a nie dołować, z góry dziękuję :*