Hejkaa
U mnie raczej ok choć przez święta i sylwestra mam teraz ciężki tydzień - problem z tym żeby się pozbierać i nauczyć wstawać i chodzić spać jak człowiek :/
BILANS :
* bułka z szynką (322 kcal)
* miska barszczu ze śmietaną 18% (200 kcal)
* miska fasolki po bretońsku i kromka chleba (517 kcal)
* 2 mandarynki, kiwi i mały jogurt truskawkowy (264 kcal)
+ w ciągu dnia : kawa (44 kcal), 5 gum do żucia (20 kcal), 2 herbaty (91 kcal)
1458 kcal / 1500 kcal
Miałam malutki kryzys po zjedzeniu barszczu ale stwierdziłam że po prostu na kolację zjem sobie owoce i jogurt i się wyrówna - tak też się stało :3
Podajcie swoje blogi w komentarzach, do jutra :*
Super bilans :) polecam nie jadąc na noc owoców bo mają dużo cukru :( ja jak jadam owoce to tak max do 15-16. Gruntowa to też niestety cukier :/ ale cieszę się, że bilans w normie :) trzymaj kciuki !
OdpowiedzUsuńTrufla
niczymmotyl.blogspot.com